Konkursy świąteczne, podobnie jak te z okazji kolejnych rocznic prowadzenia Instagrama, to już u mnie niemalże tradycja. Stanie się jej zadość i w tym roku! Dzięki Sponsorom, czyli producentom kosmetyków widocznych na zdjęciu, miałam możliwość przygotować dla Was dwa takie naturalne zestawy prezentowe. W skład jednego zestawu wchodzi:
- Be.Loved serum do twarzy Vitamin Pump 15ml;
- Be The Sky Girl peeling do ciała Pina Colada 220g;
- Calluna Medica maska w płacie Polska lub Norwegia 12ml;
- From a Friend by Ania masło do ciała Żurawina & Grejpfut lub Pomarańcza, Mango & Marakuja 100ml;
- Ovium wielorazowy płatek kosmetyczny;
- Svoje kremowy olejek myjący 60ml.
Łączny koszt jednego takiego zestawu to prawie 400 zł! A nic tu nie znalazło się przypadkowo. To nie jest rozdanie zoorganizowane z moich nadwyżek kosmetycznych czy jakiś zalegających, zbliżających się do terminu niezużytych zapasów. O nie! To jest zestaw skomponowany specjalnie dla Was z produktów, które chciałabym komuś podarować, bo są po prostu warte tego, by więcej osób je poznało.
Serum Be.loved – to już chyba każdy, kto mnie czytuje ten wie, że i markę i ich sera kocham wielce. Tego, o dziwo!, nie miałam, ale spośród czterech, które miałam już zaszczyt poznać, każde było skuteczne i wyjątkowe. Na ten moment moje ulubione to C15-bliss, znalazło się zresztą w Ulubieńcach listopada. Polecam z Be.Loved nie tylko sera – krem pod oczy mango ( !!!) z papają, serum pod oczy, różaną esencję, tonik, krem glow, który daje efekt glow, a nie efekt puszki – koniecznie powinniście przetestować.
Moja znajomość z Be The Sky Girl zaczęła dzięki papayashop.pl i małej, niepozornej saszetce peelingu do twarzy. Jakież to było przewspaniałe spotkanie, możecie przeczytać tutaj! Do dziś tego peelingu używam i nie mogę się doczekać aż będzie sprzedawany w dużej pojemności. Z peelingiem do ciała akurat doczynienia nie miałam, za to masła do ciała są bez wątpienia ciekawe i wyjątkowe i wkrótce o nich napisze na Instagramie.
Maski w płacie Calluna Medica to moje wielkie kosmetyczne odkrycie tego roku. Francja pobiła ulubioną przeze mnie wcześniej Whamisę. Choć tę też lubię, ale to, co Francja robi z twarzą i jakiej jakości jest tu sam płat, to jest absolutne mistrzostwo świata.
Markę From a Friend by Ania przedstawiła mi kochana Aga z bloga kosmetyczny fronesis. O mojej ogromnej miłości do tych kosmetyków niech świadczy fakt, że pojawiają się w prawie każdych Ulubieńcach. Maseł do ciała nie miałam ( jeszcze! ) okazji testować, za to krem do twarzy, fantastyczne jakościowo hydrolaty ( moi dwaj ulubieńcy to mięta cytrynowa i pietruszka) czy ostatnio olejek do demakijażu to są kosmetyki, które docenia się od pierwszego użycia.
Podobnie jak wielorazowy płatek Ovium, który zachwyca od pierwszego dotknięcia. Ovium to odpowiedź Ani na świat tonący w plastiku. To bardzo przemyślany i dopracowany owoc realizacji filozofii less waste i najbardziej miękkie i pluszowe akcesorium do demakijażu, jakie kiedykolwiek miałam w łapkach.
Svoje gościło u mnie zarówno w osobie tego tu przedstawiciela, czyli olejku myjącego, jak i konopnego kremu do twarzy czy truskawkowego peelingu, których zaliczyłam do swoich ulubieńców. Najsłynniejszym produktem Svoje jest natomiast pierwsze i jedyne w Polsce naturalne mydło na maceracie z trawy żubrowej – miałam kilkukrotnie próbki i jak zapasy kostek pozwolą, nie przepuszczę żubrowi!
Także przed Wami same wspaniałości. Żeby dorwać te wspaniałości w swoje żądne kosmetyków macki, trzeba się będzie trochę postarać. Konkurs nie jest grą losową. Zwycięzców wybiorę JA na drodze całkowicie subiektywnej oceny komentarzy konkursowych. Wygrywają dwie osoby: jedna tutaj na blogu, gdzie można zostawiać komentarze pod tym artykułem, druga – na moim Instagramie, gdzie komentować można pod postem konkursowym o tutaj. Można zostawić ten sam komentarz i na blogu i na Instagramie – zwiększa się w ten sposób swoją szansę na wygraną.
W komentarzu należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe.
Pytanie konkursowe brzmi:
GDYBYŚ MOGŁA PODAROWAĆ KOMUŚ PREZENT, KTÓREGO NIE MOŻNA KUPIĆ, TO CO, KOMU I DLACZEGO BYŚ PODAROWAŁA ?
Czyli jak podarować niepodarowywalne. Wiadomo, pytanie jest abstrakcyjne i nigdy tego nikomu nie kupicie, ale o właśnie chodzi – liczę na Waszą kreatywność. Pewne rzeczy same nasuwają się na myśl, prawda? Pamiętajcie, że warto wyróżnić się z tłumu ze swoją propozycją, aby zostać zapamiętanym. I nie zapomnijcie zawrzeć w komentarzu pełnej odpowiedzi – co, komu i dlaczego – gdyż komentarze niekompletne nie będą brane pod uwagę. Powodzenia!
Pełen regulamin konkursu znajdziecie poniżej.
- Konkurs trwa od momentu publikacji tego wpisu do 26.12.2019 do końca dnia.
- Wyniki zostaną ogłoszone w najpóźniej w dniu 29.12.2019 na InstaStories na profilu krytyk_kosmetyczny na Instagramie.
- Do wygrania są dwa zestawy kosmetyków. Jeden zestaw zawiera: Be.Loved serum do twarzy Vitamin Pump 15ml, Be The Sky Girl peeling do ciała Pina Colada 220g, Calluna Medica maska w płacie Polska lub Norwegia 12ml ( wysyłane losowo ), From a Friend by Ania masło do ciała Żurawina & Grejpfut lub Pomarańcza, Mango & Marakuja 100ml ( wysyłane losowo ), Ovium wielorazowy płatek kosmetyczny, Svoje kremowy olejek myjący 60ml.
- Wygrywają dwie osoby. Jeden Zwycięzca zostanie wybrany spośród komentarzy pod postem konkursowym na profilu krytyk_kosmetyczny na Instagramie, drugi – spośród komentarzy pod wpisem konkursowym na blogu krytykkosmetyczny.pl.
- Aby wziąć udział w konkursie trzeba być Obserwatorem profilu krytyk_kosmetyczny na Instagramie oraz zostawić komentarz z odpowiedzią na pytanie konkursowe.
- Pytanie konkursowe brzmi: Gdybyś mogła podarować komuś prezent, którego nie można kupić, to co, komu i dlaczego byś podarowała?
- Komentarz z odpowiedzią na pytanie należy zamieścić pod konkursowym postem na Instagramie krytyk_kosmetyczny i/ lub na blogu krytykkosmetyczny.pl pod wpisem konkursowym.
- Uczestnik może wziąć udział w konkursie zostawiając ten sam komentarz na Instagramie i na blogu zwiększając w ten sposób swoją szansę na wygraną.
- Komentarze, które nie stanowią wyczerpującej odpowiedzi na pytanie ( co, komu i dlaczego), nie będą brane pod uwagę.
- Uczestnik musi mieć profil na Instagramie, by móc wziąć udział w konkursie. W dniu ogłoszenia wyników profil Uczestnika musi być publiczny.
- Wysyłka nagród odbywa się tylko na terenie Polski.
- Zwycięzcy będą poproszeni o podanie danych osobowych niezbędnych do przekazania nagrody i wyrażenie zgody na ich przetwarzanie w powyższym celu. Dane zostaną usunięte w ciągu 14 dni po zakończeniu konkursu.
- Zwycięzcy mają 24h po ogłoszeniu wyników konkursu na przekazanie danych niezbędnych do wysłania nagrody. Jeżeli w podanym terminie Zwycięzca nie przekaże niezbędnych danych, zostanie wykluczony z zabawy, a w jego miejsce zostanie wybrany inny Uczestnik.
- Sponsorami nagród są producenci kosmetyków widocznych na zdjęciu.
- Rozdanie jest organizowane przez krytyk_kosmetyczny. Nie jest współorganizowane przez Instagram ani żadną inną markę.
- Rozdanie nie jest grą losową w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach losowych i zakładach wzajemnych.
Gdybym mogła podarować komuś prezent to na pewno byłaby to moja mama, która multitasking stosuje od lat. Co więcej jest osobą, która absolutnie wszystko zostawia na ostatnią chwilę, odkłada zadania na później, zostaje po godzinach w pracy i jest ponadczasową perfekcjonistką, przez co nie ma czasu na sen i odpoczynek. Dlatego jeśli mogłabym jej podarować coś, co nie można kupić, to byłaby to ładowarka, którą podpina się do wejścia USB w kości czaszki i ładowałaby sen i energię. Mama tym samym mogłaby czasu spędzać z rodziną i cieszyć się chwilami z bliskimi 🙂
Moja odpowiedź będzie chyba niezbyt poprawna politycznie, ale podarowałabym wszystkim ludziom umiejętność zajmowania się swoim…i TYLKO swoim tyłkiem:) Co i rusz się widzi, słyszy i czyta ludzi najmądrzejszych w każdej dziedzinie, takich co to znają moje problemy lepiej niż ja sama i wtrącają swoje trzy grosze wszędzie! Polityka, aborcja, protest nauczycieli, czarny piątek..każdy temat potrafi nas poróżnić bo zamiast tolerancji każdy wie najlepiej jak powinno być. Jeszcze trochę i zostanie nam rozmawiać tylko o pogodzie. Tak więc podarowałabym wszystkim nam bez wyjątku nieograniczoną dozę tolerancji! Czyż świat nie byłby pięknym miejscem gdyby każdy zajmował się swoimi sprawami?:)
Chciałabym podarować mojej babci szczęście i spokoj oraz zdrowie, którego teraz jej brakuje po stracie ważnej dla niej osoby…. w tym momencie jest to pierwsza rzecz jaką zrobiłabym gdybym mogła.. 🥺❤️
Podarowałabym sobie czapkę niewidke 🙈 od dziecka moim skrytym marzeniem było posiadanie supermocy jaką jest bycie niewidzialnym 😃 mogłabym wówczas bez problemu robic cokolwiek bym chciała i gdzie bym chciała bez tego głosu z tyłu głowy mówiącego „a co powiedzą inni”. Możliwe, że chęć posiadania właśnie tej supermocy wynika z przykrych doświadczeń ze szkoły gdzie na porządku dziennym było wytykanie mi mojej tuszy. Dzięki takiej magicznej czapce mogłabym pójść na siłownie bez tych krzywdzących krzywych spojrzeń i śmieszków pod nosem ze strony ikon Instagrama. Czapko czekam na ciebie 🎩
Gdybym mogła podarować komuś prezent którego nie można kupić, byłaby to podwójna wejściówka dla mnie i mojego narzeczonego do Strefy 51 abyśmy mogli obalić wszystkie teorie spiskowe oraz poznać tajemnice i sekrety dotyczące tej tajnej bazy 👽😃
Podarowałabym zdrowie mojej mamie. Dlaczego? Bo jest najważniejszą i najbliższą mi osobą w życiu a czuje się gorzej od kilku miesięcy… jej stan zdrowia spędza mi sen z powiek.. Można mieć w życiu wszystko, ale gdy się nie ma zdrowia (zwłaszcza jeśli najbliższym go brakuje) cała reszta przestaje mieć znaczenie..
Co? – Wenę, Kreatywność, myśl „tu i teraz„
Komu?- mojemu mężczyźnie….
Dlaczego?- bo Go KOCHAM ❤️
Mojemu synkowi i innym dzieciom chciałabym podarować czystą planetę, bez smogu, bez mikroplastiku w jedzeniu i wodzie, bez ocieplenia klimatu, bez gwałtownych zjawisk atmosferycznych, pełną roślin i zwierząt, które za naszą sprawą giną każdego dnia. Dlaczego? Bo zasługują na lepszą przyszłość, zdrowie, bezpieczeństwo, spokój i życie na Ziemi, która jest piękna i zdrowa, a nie gnębiona klęskami.
Podarowałabym rodzinę dzieciom z domów dziecka, żeby mogły doświadczyć rodzicielskiej miłości i wsparcia oraz by nie czuły się samotne.
Chciałabym podarować sobie umiejetność odnajdywania pasji. Mam 24 lata i ciagle nie nie mam żadnej Pasiji, chciałabym żeby coś mnie tak totalnie wzięło i sprawiało mi radość w życiu codziennym, chciałabym żeby moje życie nie było zbitkiem codziennych rzeczy takich jak praca, jedzenie spanie itd. Zawsze zazdrościłam ludziom którzy robią coś z pasji i sprawia im to ogromna radość, tak jak Widać to u Ciebie Gosia, nie znam Cię osobiście ale obserwuje Twojego Instagrama od ponad roku, i widać, ze kiedy piszesz recenzje dla Nas-czytelników to nigdy nie zauważyłam, żeby zabrakło takiego błysku w którym widać ze robione jest to z pasja i radością.
To na prawdę chciałabym sobie podarować !
A ja podarowałabym moim 7 i 8-letnim uczniom (i wszystkim pozostałym małym dzieciom) zatrzymanie zmian klimatu.
Chciałabym żeby też osobiście mogly przeżywać białe święta, a nie tylko widzieć je w filmach. Chciałabym, żeby nigdy w swoim życiu nie bały się, że zabraknie im wody.
Chciałabym żeby odległe oceany i wyspy kojarzyły się z wakacjami marzeń, a nie wysypiskami śmieci.
Chciałabym żeby dzieci na całym świecie nie musiały za trzydzieści lat być uchodzcami klimatycznymi.
Chciałabym zatrzymać ten rozpędzony mechanizm, aby dbanie o planetę było dobrym niewymuszonym nawykiem i okazaniem szacunku przyrodzie, a nie koniecznością, bo w innym wypadku wszystkie gatunki zginą.
Podarowałabym wszystkim bezdomnym zwierzakom dom, aby tak jak my znalazly miejsce wśród bliskich osób i juz więcej nie martwiły się o swój los.
Komu? Gdybym mogła to podarowałabym prezent wyjątkowej planecie, na której żyjemy- Ziemi <3.
Co? Oczyściłabym jej wody, powietrze, gleby, a także zwróciłabym gatunki zwierząt i roślin, które na skutek działalności człowieka niestety wyginęły.
Dlaczego? Obdarowałabym właśnie tą błękitną planetę, jako znak wdzięczności za dary, które nam daje, a największym z nich jest możliwość życia na jej powierzchni. Myślę, że obecnie taki prezent bardzo by sie przydał i podreperował jej 'zdrowie'.
Zdrowych Świąt!
Gdybym mogła podarować komuś prezent, którego nie można kupić za pieniądze podarowałabym wszystkim samotnym osobom rodziny i poczucie bezpieczeństwa. Moze wtedy świat byłby choć trochę bardziej kolorowy
Kiedy przeczytałam pytanie konkursowe do głowy przyszła mi od razu jedna osoba, mianowicie mój chłopak. Od dłuższego czasu boryka się z problemami zdrowotnymi, konkretnie z ogromnym bólem kręgosłupa. Młody mężczyzna przed 30stką, a nie jest w stanie wstać z łóżka, pójść do pracy, ból sprawia mu każda nawet najmniejsza czynność. Chciałabym bardzo przejąć część tego bólu na siebie, bo serce mi się kraje za każdym razem kiedy spojrzę mu głęboko w oczy. Z dnia na dzień staje się coraz bardziej zrezygnowany, rozgoryczony i zmęczony walką z chorobą. Chciałabym podarować mu możliwość pozbycia się dręczącego go bólu i szybkiego uleczenia. Kocham go ogromnie i chciałabym żeby w końcu mógł cieszyć się życiem.
Podarowałabym rodzicom mój czas i zainteresowanie. To ważniejsze niż najdroższy prezent.
Ja bym chciała podarować swoim bliskim zdrowie… dopiero teraz doceniam ze to jest najważniejsze. Przy wigilijnym stole coraz więcej brakuje osób a chciałabym wigilie spędzać w tym samym składzie lub coraz większym. Nigdy nie wiemy co się może przydarzyć a za pieniążki zdrowia niestety nie da się kupić.
Gdybym mogła, odebralabym mojemu tacie wszystkie zmartwienia. Zeby chociaz na te swieta mogl zapomniec o tym wszystkim i spedzic je z nami i sie cieszyc. Tata sie bardzo stresuje przez wszystkie problemy, dlatego bym mu podarowala wewnetrzny spokoj i radosc ❤
Może nie będzie to najradośniejsza odpowiedź w świątecznym klimacie… a może jednak? Ale podarowałabym mojemu mężowi, możliwość spędzenia świąt z jego mamą i dziadkiem, którzy odeszli w tym roku, w wyniku chorób. Były to osoby dla niego najważniejsze, dziadek zastępował mu ojca na którego liczyć nigdy nie było można, a mama wiadomo – całe życie pod górkę, ale dla syna zrobiłaby wszystko. Tak więc po najradośniejszym wydarzeniu w tym roku – naszym ślubie – nastało dużo smutku. Teraz w okresie świąt odczuwamy to jeszcze bardziej, na pewno nie będą one takie jak wcześniej. Dlatego gdybym mogła to podarowałabym Mu tę możliwość, by też mógł mieć radosne Święta.
Kupiłabym więź rodzinną, która w tym okresie jest szczególnie ważna chyba dla każdego z nas, bo w końcu idą święta.. a co za tym idzie poczucie bezpieczeństwa. Jednak nie wszyscy mogą tego doświadczyć. Podarowałabym ją dzieciom z domu dziecka, bo tak na prawdę mało osób zdaje sobie sprawę jak wiele jest małych, samotnych istotek.. rodzice są tylko jedni i nikt nie jest w stanie ich zastąpić! a życie dzieci powinno być beztroskie i pełne miłości! <3
Święty spokój, bo w życiu dystans jest najważniejszy i sama muszę się go „uczyć”