Krytyk Kosmetyczny blog o naturalnej pielęgnacji

Ulubieńcy

Ulubieńcy roku 2020: pielęgnacja twarzy

W końcu się napisali! Ulubieńcy 2020 roku. Brawo ja za timing godny ślimaka. No ale są! Najlepsze naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, jakie miałam okazję poznać w minionym roku. Nazbierałam dwudziestu czterech ulubieńców do pielęgnacji twarzy, co jest liczbą zupełnie przypadkową, bo po prostu przejrzałam swoje archiwa i wybrałam produkty, które mnie szczególnie urzekły i zapadły w pamięć.

Czytaj dalej »
Ulubieńcy

Ulubieńcy stycznia

Wróciłam do ulubieńca, który bez wątpienia dalej dzierży u mnie statuetkę Favourite. Poznałam nowość, która mnie zaskoczyła i do której w ciągu miesiąca wrócić już zdążyłam parokrotnie. Skonsumowałam deser budyniowy z rurkami waflowymi. A żeby nie było tak różowo, przetestowałam też Internetowy hit…

Czytaj dalej »
Pielęgnacja włosów

Lanolinowanie, czyli lanolina na włosy

Dla mnie odkrycie tej metody to odkrycie z gatunku zmieniających życie. Lanolinowanie to zabieg doraźny w trudnych przypadkach, gdy moje włosy są wyjątkowo spuszone, elektryzujące się, fruwające i nieokiełznane. Lanolinowanie cudownie je wygładza i pięknie dociąża.

Czytaj dalej »
Ulubieńcy

Ulubieńcy grudnia

Grudzień, czyli to już ostatni miesięczni ulubieńcy 2020 roku. Rozstrzał produktowy duży – od tak prozaicznej rzeczy pierwszej potrzeby jak pasta do zębów po umilacz domowego spa w postaci leśnego musu.

Czytaj dalej »
Ulubieńcy

Ulubieńcy listopada

Listopad był na Instagramie nieco sentymentalnym miesiącem powrotu do czasów, gdy publikowałam praktycznie codziennie. Przypomniałam sobie ze zdwojoną siłą, ile to wymaga czasu, organizacji i zaangażowania. Czasem się człowiekowi nie chce tym wszystkim zajmować, ale szykując ulubieńców nabieram jakiegoś takiego szczególnego powera i zapału. To się chyba jednak nazywa pasja. Pomieszana z lekkim uczuciem jaskółczego niepokoju.

Czytaj dalej »
Bez kategorii

Naturalna pielęgnacja: czy warto zacząć tę przygodę z Nathsiw?

Bo że warto, moim zdaniem, w ogóle zacząć przygodę z naturalną pielęgnacją pisałam tu. Oczywiście, nie jest to droga dobra dla każdego, ale warto przynajmniej spróbować. Cały ten blog zresztą świadczy o tym, że w moim wypadku droga ta okazała się słuszna i krótka wycieczka zamieniła się w podróż trwającą już kilka lat.

Czytaj dalej »
Ulubieńcy

Ulubieńcy października

Już miałam rozpisywać instrukcję krok po kroku, kreślić grafy i rysować komiksy ułatwiające interpretację tej nader skomplikowanej procedury, gdy dogorywający, zgrzany telefon postanowił wyłączyć mi aplikację i uniemożliwić spreparowanie referatu. Cóż, telefon ochłonął, ja ochłonęłam. Instagram się zrestartował, ja się zresetowałam. Sprawa naświetliła się siermiężnie klarownym blaskiem.

Czytaj dalej »
Ulubieńcy

Ulubieńcy września

Gdybym miała podsumować krótko tych ulubieńców, to są wśród wrześniowych bohaterów poważne kosmetyczne odkrycia! Pierwszy szampon w kostce, który sprawdził mi się nie tylko w zakresie wygody użytkowania, ale również pod względem działania na moje włosy i skórę głowy. Krem pod oczy, który na tę chwilę nazwałabym w ogóle moim ulubionym w tej kategorii. Niezwykła kompozycja olejowa w formie fluidu do dłoni. Czy świetne serum do twarzy. I od niego zacznijmy. 

Czytaj dalej »
Natural Experience

Natural Experience: szampony w płynie

Natural Experience, czyli przegląd naturalnych szamponów w płynie, których używałam. Wpis ten poświęcony jest wyłącznie szamponom w formie płynnej, ponieważ w przyszłości pojawi się osobny materiał na temat szamponów w kostce.

Czytaj dalej »
You cannot copy content of this page
Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie.
Ta strona wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie.