Czyli witajcie na moim blogu! W moim własnym, osobistym, prywatnym zakątku Internetu. Wow! W końcu będę miała miejsce, żeby porządnie się rozpisać. Nie będą ograniczały mnie żadne limity znaków jak na Instagramie. Jedyny limit, to teraz Wasza cierpliwość do czytania tego wszystkiego.
Nie będę spojlerowała, obiecywała i zapowiadała, co to nie będzie się na blogu działo. Jeśli jesteście ciekawi, to po prostu zostańcie ze mną. Będę za to na bieżąco informowała Was na Ig, jeśli coś nowego pojawi się na blogu. Na ten moment możecie już przeczytać parę słów o mnie, zajrzeć do profilu urodowego i zerknać na pierwszy wpis z serii Natural Experience.
A teraz bez zbędnego gadania zapraszam Was na konkurs. Mam dla Was dwa zestawy kosmetyków widoczne na zdjęciu. W skład jednego zestawu wchodzi:
- żel do mycia twarzy 250ml Babo;
- dezodorant Mirra Kardamon 50ml Trawiaste;
- tonik In Love with the Baltic Sea 50 ml Be.Loved;
- krem do twarzy Marakuja, Opuncja, Acai lub Cytryna, Pietruszka, Bambus 30 ml FromaFriend;
- serum do twarzy Równowaga w płynie 50 ml Nowa Kosmetyka;
- wielorazowy płatek kosmetyczny Ovium.
Wybór akurat tych kosmetyków to nie przypadek. Prawie wszyscy producenci to małe, polskie manufaktury. Prawie, bo Beloved to marka polsko – łotewska. Większość tych kosmetyków znam i świetnie mi się sprawdziły. Bardzo lubiłam żel Babo, miał idealną konsystencję i intrygujący zapach ostrej papryczki, a przy tym pozbawiony był jakichkolowiek substancji zapachowych, nawet naturalnych. Trawiasty dezodorant to mój hit w tej kategorii i aż sama nie wierzę, że jest tak dobry. Toniku Be.Loved z tej serii akurat nie miałam, ale jestem ogromną psychofanką marki Beloved i wiele ich kosmetyków uwielbiam. Marakujowy krem From a friend właśnie u mnie w użyciu i nasza znajomość zapowiada się cudownie. Serum Nowa Kosmetyka to naprawdę równowaga w płynie, szczególnie dla cer tłustych, trądzikowych, problematycznych. Wielorazowy płatek Ovium stanowi natomiast wyjątkowe połączenie puszystych baranków z pierzastymi obłoczkami i wszystkim pluszowym i przytulaśnym, co tylko przyjdzie Wam do głowy. No i sprawa, na której bardzo mi zależało – wszystkie produkty z tego zestawu wpisują się w idee ‘less waste’.
Aby wziąć udział w konkursie, trzeba być moim Obserwatorem na Ig i zostawić komentarz, w którym odpowie się na pytanie konkursowe. Ten sam komentarz można zostawić i na Ig i na blogu – w ten sposób zwiększa się swoją szansę na wygraną. Bo jedna osoba wygrywa tu na blogu, druga – na Instagramie.
Pytanie konkursowe brzmi:
JAKIE JEST TWOJE KOSMETYCZNE MARZENIE ?
Interpretacja dowolna, kreatywność mile widziana.
Pełen regulamin konkursu znajdziecie poniżej.
- Konkurs trwa od momentu publikacji tego wpisu do 18.08.2019 do końca dnia.
- Wyniki zostaną ogłoszone w dniu 19.08.2019 na InstaStories na profilu krytyk_kosmetyczny na Instagramie.
- Do wygrania są dwa zestawy kosmetyków. Jeden zestaw zawiera: Żel do mycia twarzy 250ml Babo Kosmetyki; Dezodorant Mirra Kardamon 50ml Trawiaste; Tonik In Love with the Baltic Sea 50 ml Be.Loved; Krem do twarzy Marakuja, Opuncja & Acai lub Cytryna, Pietruszka Bambus ( wysyłane losowo) 30 ml From.a.friend.by.Ania; Serum do twarzy Równowaga w płynie 50 ml Nowa kosmetyka; Wielorazowy płatek kosmetyczny Ovium.
- Wygrywają dwie osoby. Jeden Zwycięzca zostanie wybrany spośród komentarzy pod postem konkursowym na profilu krytyk_kosmetyczny na Instagramie, drugi – spośród komentarzy pod wpisem konkursowym na blogu krytykkosmetyczny.pl.
- Aby wziąć udział w konkursie trzeba być Obserwatorem profilu krytyk_kosmetyczny na Instagramie oraz zostawić komentarz z odpowiedzią na pytanie konkursowe.
- Pytanie konkursowe brzmi: jakie jest Twoje kosmetyczne marzenie.
- Komentarz z odpowiedzią na pytanie należy zamieścić pod konkursowym postem na Instagramie i/ lub na blogu pod wpisem „Trzy, dwa, jeden… start!”
- Uczestnik może wziąć udział w konkursie zostawiając ten sam komentarz na Instagramie i na blogu zwiększając w ten sposób swoją szansę na wygraną.
- Uczestnik musi mieć profil na Instagramie, by móc wziąć udział w konkursie. W dniu ogłoszenia wyników profil Uczestnika musi być publiczny.
- Wysyłka nagród odbywa się tylko na terenie Polski.
- Zwycięzcy będą poproszeni o podanie danych osobowych niezbędnych do przekazania nagrody i wyrażenie zgody na ich przetwarzanie w powyższym celu. Dane zostaną usunięte w ciągu 14 dni po zakończeniu konkursu.
- Zwycięzcy mają 3 dni robocze po ogłoszeniu wyników konkursu na przekazanie danych niezbędnych do wysłania nagrody. Jeżeli do 22.08.2019 Zwycięzca nie przekaże niezbędnych danych, zostanie wykluczony z zabawy, a w jego miejsce zostanie wybrany inny Uczestnik.
- Sponsorami nagród są producenci kosmetyków widocznych na zdjęciu.
- Rozdanie jest organizowane przez krytyk_kosmetyczny. Nie jest współorganizowane przez Instagram ani żadną inną markę.
- Rozdanie nie jest grą losową w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach losowych i zakładach wzajemnych.
Jakie jest moje kosmetyczne marzenie?Jest jedno ale duże i złożone .Utworzyć własną firmę z kosmetykami naturalnymi pochodzącymi głównie z Polski,z punktem w którym będzie można porozmawiać nt pielęgnacji ,kosmetyków i dbania o siebie oraz o najbliższych oraz zobaczyć jak powstają kosmetyki ,jak rosną zioła itp 🙂 i dzięki tym działaniom zmienić przyzwyczajenia kosmetyczne POLEK.Dlaczego polek ?Bo to kobiety ( powiedzenie matki polki skądś się musiało wziąć 😛 ) są mózgiem (prawie) każdego domu ,one wychowują dzieci (czasem i partnera).One myślą o rodzicach i dziadkach i na samym końcu o samej sobie. To ich dobre wybory powodują ,że partner ,rodzice czy dziecko też dokonają dobrego wyboru.Polska jest bogactwem surowców naturalnych, oraz mądrych pracowitych ludzi,powinniśmy uświadamiać o tym innych i być z tego dumni na cały świat.Zmiany zależą od nas samych,naszych rodzin,przyjaciół. Także wierzę ,że dzięki naszym działaniom nie tylko można zmienić rynek kosmetyczny w Polsce jak i na świecie ale i polepszyć otaczający nas świat aby żyło się dłużej ,zdrowiej i lepiej 😉 I mam nadzieję że mi się uda !
Moim kosmetycznym marzeniem jest to aby umieć dokładnie rozpoznać potrzeby i problemy swojej skóry, przyczyny oraz jak jej pomóc. Np. widzę pryszczą i od razu wiem jaki to rodzaj, czy wyskoczył od stresu/ złej diety czy od czegoś innego i znam składniki, które pomagają na to. Ogólnie już coraz lepiej sobie z tym radzę, ale marzeniem jest robić to bezbłędnie 😀
Gratuluję kochana! 🤗
Moim marzeniem kosmetycznym jest, żeby idąc do sklepu lub robiąc zakupy w internecie, można było poddać się dokładnej analizie skóry i wiedziałoby się od razu jakiego kosmetyku potrzebujemy i jaki nam na sto procent pomoże z naszym problemem! O jakie by to było ekologiczne i wspaniałe dla naszych kieszeni. Wtedy już nigdy nie kupiłabym kosmetyku który by mnie wysuszył lub zapchał. W końcu miałabym pieniądze na wakacje 😂👌
Marzę o tym, żeby wszystkie balsamy wyszczuplające rzeczywiście to robiły 😀 mogłabym wtedy bez wyrzutów sumienia jeść super rzeczy i kupować balsam wyszczuplający od Resibo 😀
Ufff zdążyłam! 😅Bo jak ja mogłam, zapomnieć wcześniej dodać tu swych 5 groszy? No jak? 😁
Ekhm a więc… Nie zaczynamy zdania od ” więc”!
Ładniej trzeba….
Moim kosmetycznym marzeniem jest… Pokój na świecie! Dobra ok, suchar. To nie wybory miss świata. No i znowu suchar.
Tak naprawdę mam proste marzenie, z mojego punktu widzenia. Ale żadna wielka korporacja by raczej nie chciała, aby moje marzenie się spełniło. Bankructwo, panika, protesty na ulicy i te klimaty.
Chciałabym, żeby składniki INCI, na kosmetykach były napisane kolorową czcionką. Ale do kolorów przyporządkowana była by legenda.
CZERWONY: syf nad syfami, chemia i paskudztwo
ŻÓŁTY: nic dobrego nie zrobi, ale też nie zabije
ZIELONY: fuck yeah! To jest dobre!
Żeby każdy przeciętny Kowalski, Nowak, czy Dżesika z Brajanem wiedzieli już na pierwszy rzut oka, że to ma ładną etykietę, pięknie pachnie, kosztuje 2 stówki, ale w środku buteleczki syfiasty skład! Żeby już nikt nie musiał mówić : „ale ja to się na tych składach nie znam, nie wiem, co tam tyle tego jest napisane. To w telewizji reklamują, ta Cichopek mówiła, że dobre!”
Odwracasz piękna etykiete i bach czarno na białym, co dobre a co nie. I nie trzeba googlować każdego składnika.
Oczywiście, było by z góry ustalone, które składniki pod który kolor się klasyfikacją, bez oszukiwaństwa i przekrętów.
I taki kremik Bobbi Brown pod oczy opierający się na wazelinie i silikonie za 3 stówki z miejsca by potaniał.
I jak? Myślisz, że się kiedyś może spełnić? 😁
Gratuluję założenia bloga, zapowiada się wspaniale 😍😍
Moim kosmetycznym marzeniem jest wynalezienie linii specyfików, które wykraczałyby swoim działaniem poza tradycyjne upiększanie, spowalnianie procesu starzenia czy maskowanie mankamentów urody. Chciałabym abym w małych tubkach, buteleczkach i słoiczkach mogła zamknąć dużo więcej sekretnych substancji, które dzięki swoim właściwościom poprawiłyby nie tylko naszą kobiecą urodę, ale i samopoczucie 😊 Stworzyłabym najpierw balsam na popękane serce ❤️ Używany systematycznie sprawiałby, że każdego dnia biłoby jeszcze mocniej, nie czując już nigdy więcej ukłucia goryczy i rozczarowania. Po każdej aplikacji balsamu, serce pulsowałoby tłocząc krew niczym eliksir życia do każdej, nawet najmniejszej komórki. Szczęśliwe serce dawałoby swojej Pani kilogramy radości, prostując wszystkie zmarszczki spowodowane niejednym ckliwym zapłakaniem w przeszłości. Na twarzy pojawiłyby się na nowo młodzieńcze rumieńce, skóra błyszczałaby niczym muśnięta letnim słońcem i morską bryzą, a lekkość nieskalanych problemami myśli wygładziłaby tę niechcianą bruzdę na czole. Wszystko dzięki odrobinie balsamu łagodzącego na te nasze tętniące 21 gramów będących sumą trosk i zachwytów, które przeżyliśmy. Może niebawem moje marzenia się spełnią i będzie można podczas wieczornej pielęgnacji aplikować sobie np. dobry humor w mgiełce nawilżającej 😉😉
Moim kosmetycznym marzeniem jest jakiś preparat do włosów który użyty po myciu zapewni im idealny wygląd na trzy dni. Więcej nie musi byle te trzy dni 😉 gratuluję bloga 😍
Lubię próbować nowości, lubię to uczucie niepewności czy coś zadziała czy jednak okaże się bublem. Kosmetyki zaspokajają moją potrzebę zmian. Gdybym znalazła jeden hit na całe życie to gdzieś indziej potrzebowałabym nowości. Możliwe, że i wyższym kosztem. Mogę więc zostać przy tym wiecznym testowaniu. Ale! Moje marzenia zawsze były związane z włosami (które zwykle traktuję po macoszemu). Pierwsza rzecz to permanentna farba do włosów. Farbuje włosy raz i to co odrasta (czyli najpospolitsze siwulce) jest od razu w tym samym kolorze. Nie lubię siwych, mam ich coraz więcej, wręcz gniazda mi się robią. Nobla bym ufundowała za taką farbę. Drugie życzenie jest związane z niechcianymi włosami: zanurzam się w specjalnej kąpieli, niechciane włosy się rozpuszczają i już nigdy nie wracają 🙂 🙂 🙂
Wiem, bardzo to przyziemne, żadnego myślenia o środowisku. Miss World z takim podejściem bym nie została 😉
Moje Kosmetyczne Marzenie
to nie lada pragnienie!
Po nocach mi się śni,
i w uszach grzmi.
Moja własna linia kosmetyków,
która zdobędzie wielu miłośników.
Takich jak ja zbzikowanych ludzikow,
co lubią niesamowity zapach goździków.
Moim kosmetycznym marzeniem jest udoskonalenie sztuki tworzenia naturalnych kosmetyków w domu, tak aby w mojej szafce zagościły same produkty idealnie dopasowane do mojej cery, w akompaniamencie wspaniałych produktów #lesswaste jak właśnie np @trawiaste czy @ovium_pl 🌍 Pozdrawiam!
Moim kosmetycznym marzeniem jest bezbledna umiejetnosc rozpoznawania potrzeb mojej skory 😧 Czasami mam wrazenie, ze juz wiem, juz to mam, juz ogarniam, a pozniej daje czegos za duzo albo wlasnie za malo, albo w ogole daje nie to czego moja skora potrzebowala i jest gorzej niz bylo 😧
Moim kosmetycznym marzeniem jest kosmetyk, który będzie idealny dla mojej wymagającej cukrzycowej skory. Z jednej strony nawilżający a z drugiej nie zapychający strefy T. Dopełnieniem byłoby to gdyby był w opakowaniach biodegradowalnych bądź szklanych i aby był jak najbardziej ekologiczny.
Pozdrawiam ❤️😍🤩
Moim kosmetycznym marzeniem są takie kosmetyki, które nakładam wieczorem na buzię a rano budzę się bez zmarszczek, bez pryszczy i z odzyskaną jędrnością. A do tego by można było je nakładać z przyjemnością dla dotyku i zapachu. Takie SuperKosmetyki dla mojej skóry.
Moim największym marzeniem kosmetycznym jest to, żeby kosmetyki naturalne nie odchudzały jedynie mojego portfela, tylko działały bardziej całościowo i wyszczuplały również moją, nadmiernie krągłą, sylwetkę :DDD
Wtedy rozpusta kosmetyczne mogłaby iść w parze z rozpustą kulinarną bez przykrych konsekwencji tej drugiej :))))
Moim kosmetycznym marzeniem nie jeden produkt, lecz stan rzeczy w którym kosmetyki nie byłyby testowane na zwierzętach. Aby używając czegoś nie brać na siebie jarzma cierpienia niewinnych organizmów. Marze o świecie którego marzeniem jest kosmetyczne cruelty free
Nareszcie Gosiu :))))
Cieszę się i gratuluję!
No w końcu, w końcu 🙂 trochę to trwało:) Dziękuje bardzo !
Moim kosmetycznym marzeniem jest odnaleźć idealna pielęgnację, którą zaakceptuje moja skóra. 🤗Mam skórę mocno problematyczna i nawet jak coś ma super skład często się u mnie nie sprawdza 😥 wiem już czego mogą skóra nie akceptuje, ale nadal szukam kosmetyków które na stałe zagoszczą w mojej rutynie pielęgnacyjnej i pozwolą mi się cieszyć gładką cerą. Po kilku latach poszukiwań to naprawdę moje największe marzenie kosmetyczne i mam nadzieję, że w końcu uda mi się je zrealizować 😁
Moim największym kosmetycznym marzeniem jest, aby na całym świecie zaprzestano testowania na zwierzętach. Aby technika rozwinęła się tak, by takie testy można bylo przeprowadzać w warunkach laboratoryjnych bez cierpienia jakichkolwiek zwierząt. Żeby każdy kraj musiał tego przestrzegać, zwłaszcza Chiny. Chciałabym cieszyć się z pięknych włosów bez zastanaiwania się czy dany produkt jest etyczny czy nosi na sobie znamiona bólu jakiegoś zwierzęcia. ❤️🐁🐰
Moje kosmetyczne marzenie jest banalne, ale ja po prostu marzę o tym, aby moje kosmetyki nie kończyły się w jednym czasie! To jest wprost niesamowite! Jakaś magia? Złośliwość wszechświata? Nie mam pojęcia..ale zawsze jest tak, że jak kończy mi się np tusz do rzęs to na drugi dzień odkrywam, że podkładu to została reszteczka, szamponu starczyło dla męża, ale dla mnie już nie, a żel pod prysznicem pluje już tylko powietrzem…i zakupy za miliony gwarantowane…grrrr:( Jak się tu nie wkurzać! .
Mnie się marzy, że któregoś dnia obudzę się i wszystkie moje problemy skórne znikną, a moja twarz będzie jak pupcia niemowlaczka i nie będę już musiała nakładać żadnego mazidła. I to będzie dopiero zero waste!
PS Gratuluję bloga – był on moim drugim kosmetycznym marzeniem.
Moim marzeniem jest zakazanie producentom stosowania składników, które mogą szkodzić naszemu zdrowiu jak np. filtry chemiczne oraz ograniczenie stosowania plastiku w opakowaniach np. do maksymalnie 10%. Wchodzisz do sklepu i jesteś pewna, że kupujesz bezpieczny produkt zarówno dla Ciebie jak i dla środowiska.
Moim marzeniem kosmetycznym jest stworzyć kosmetyk, który pomoże mi uporać się z trądzikiem po lecie w parę dni albo ochroni mnie w pełni 😊 Wiem, że jak na razie jest to tylko moje życzenie ale mam nadzieję, że kiedyś to sie uda 😊🌱🙈
Moje kosmetyczne marzenie spełniło by się gdy wiedza o poprawnej i dobrze skomponowanej pielęgnacji była by wszystkim dobrze znana dzięki czemu naturalne półprodukty i produkty o dobrym składzie zastąpiłby by to co obecnie jest sprzedane na skale masową w różnego rodzaju sklepach i drogeriach.
.. moim kosmetycznym marzeniem jest to aby ogromne kosmetyczne koncerny nie mamiły reklamami w których tak cudownie opisują swoje produkty, po czym lektura składów ich kosmetyków ukazuje smutną prawdę. Wielu ludzi przy tym nie przywiązuje do tego uwagi, nie zagłębiając się w temat, lub/i wielu także nie ma pojęcia o istnieniu naszych rodzimych naturalnych manufaktur kosmetycznych. Staram się realizować choć jedno marzenie, informuje znajomych o takich naszych małych polskich firmach kosmetycznych i nie tylko, moja mama już zakupiła pierwsze produkty, koleżanki częściej przeglądają blogi i też już się decydują na zakupy. Strasznie mnie cieszą takie małe zmiany które tak wiele znaczą :).
Tak jak pisałam na Ig potrzebuje 3glowy 4 rece 6 nóg i ze 2 tułowia by wypróbować wszystko co naturalne i jest dostepne na rynku 😉 to jest moje kosmetyczne marzenie ktore nie taz i nie dwa śni mi sie po nocach 😁
Moim kosmetycznym marzeniem jest żeby kosmetyki naturalne / z dobrym składem były ogólnodostępne nawet w małych miejscowościach takich jak moja i żeby ludzie mieli świadomość co to znaczy kosmetyk z dobrym składem 🙂
Moim kosmetycznym marzeniem jest to, by wszystkie (bez wyjątku) firmy miały całkowity zakaz testowania swoich produktów na zwierzętach, a jeśli już by się na to skusiły, to żeby słono za to płaciły. Kocham zwierzęta, uważam je za najlepszych przyjaciół człowieka, one zresztą też są bardzo ufne i oddane człowiekowi. Marzę o tym, by były traktowane godnie i z szacunkiem, a ich życie było wolne od cierpień i pełne szczęścia.
Największe kosmetyczne marzenie to to abym w końcu znalazła idealny tusz do rzęs o całkowicie naturalnym składzie. Uwielbiam mieć mocno pomalowane rzęsy – nie ważne czy to na jakieś większe wyjście czy do marketu. Mocno pomalowane rzęsy są dla mnie jak dla niektórych kobiet czerwona szminka do ust. Po prostu dodają mi pewności siebie. Niestety, mimo tego że znalazłam fantastyczne kosmetyki do makijaż o naturalnych składach, które dają nawet lepsze efekty niż drogeryjne, np podkłady mineralne, róże, bronzer, cienie to nie mam tyle szczęścia do tuszu do rzęs… Marze aby znaleźć taki, który daje efekt jak tusze L’Oreala (które najbardziej kiedyś uwielbiałam jak nie patrzyłam na składy) ale właśnie żeby miał super naturalny skład i taką trwałość jak L’Oreal..
Moje największe kosmetyczne marzenie jest takie, żeby w RPA, gdzie będę niedługo mieszkać na stałe, było tyle cudownych kosmetyków z dobrym składem 😉😊 w sumie właśnie wpadłam na pomysł .. 🤩🤩 może powinnam je tam sprowadzać I uświadamiać ludzi żeby zwracali uwagę na składy, opakowania I kwestie testowania na zwierzętach. Normalnie olśnienie I pomysł na biznes przynoszący satysfakcję 😊🤩😅😜
Moje kosmetyczne marzenie to samodzielnie malować się jak gwiazda Hollywood ❤️ Pozdrawiam!
🤔Kosmetyczne marzenia to zazwyczaj niebezpieczny temat, stąd pewnie wzięły się wszechobecne plastikowe opakowania (tanie,lekkie)🧨oraz specyfiki testowane na zwierzętach ( w duchu zapewnienia bezpieczeństwa człowiekowi) 💉Świat się zmienia, a ten kosmetyczny jest kreowany głównie przez potrzeby użytkowników. Wspaniale byłoby stworzyć tą kosmetyczną krainę tak, aby odpowiadała każdemu, łącznie z ,,osobą” umożliwiającą jej istnienie nasza wspaniała Planeta 💚 ma tyle do zaoferowania, że z odpowiednio skierowanymi pragnieniami powinniśmy umieć dażyć ją szacunkiem i odkrywać w jaki sposób wcielić w życie nasze kosmetyczne marzenia nie niszcząc miejsca,które nam daje miejsce do życia. 🌎Moim osobistym małym kosmetycznym marzeniem jest samodzielne stworzenie kosmetyku osobie, której naprawdę odmieni życie na lepsze. Do tego jak i naszej, jako społeczeństwa, wewnętrznej przemiany jeszcze daleka droga,ale chce wierzyć, że wszystko jest możliwe. 🥰✨życzę cudowności i powodzenia! 🌷
Moim marzeniem (nie tylko kosmetycznym) jest założenie swojej własnej firmy produkującej naturalne kosmetyki. Na tę chwilę zapisuje wszelkie receptury w swoim tajnym zeszycie, a perełkami obdarowuje znajomych. Na tę chwilę sprawia mi to ogromną przyjemność, ale ostatnio nie wystarcza i chciałabym się podzielić miłością do natury ze światem!
Marzę o tym, żeby wszystkie kosmetyki miały naturalne, certyfikowane składniki, nie były testowane na zwierzętach oraz żeby miały opakowania bezpieczne dla środowiska 🍃🌻
.. moim kosmetycznym marzeniem jest to aby ogromne kosmetyczne koncerny nie mamiły reklamami w których tak cudownie opisują swoje produkty, po czym lektura składów ich kosmetyków ukazuje smutną prawdę. Wielu ludzi przy tym nie przywiązuje do tego uwagi, nie zagłębiając się w temat, lub/i wielu także nie ma pojęcia o istnieniu naszych rodzimych naturalnych manufaktur kosmetycznych. Staram się realizować choć jedno marzenie, informuje znajomych o takich naszych małych polskich firmach kosmetycznych i nie tylko, moja mama już zakupiła pierwsze produkty, koleżanki częściej przeglądają blogi i też już się decydują na zakupy. Strasznie mnie cieszą takie małe zmiany które tak wiele znaczą :).
Moim kosmetycznym marzeniem jest znalezienie kosmetyków, które w pełni wylecza moją twarz z trądziku i wszystkich problemów, z którymi walczę od lat. Nie są może bardzo nasilone, ale okrutnie uciążliwe. Marzę o tym, żeby bez obaw testować i używać różne ciekawe kosmetyki, których działanie będę czuła, bo jak na razie przejście na naturalną pielęgnację niewiele zmieniło w stanie mojej cery, a kosmetyki dobierałam starannie 🙁 Marzę, że konsekwencja i cierpliwość doprowadzą mnie do momentu, kiedy będę zadowolona ze swojej cery, która będzie gładka i promienna. Staram się od czerwca i na tę chwilę nie poddaję się, moim kosmetycznym marzeniem jest to, że czas włożony w pielęgnację w końcu zaoowocuje, a ja znajdę kosmetyki idealne. 🙂
IG: kmnopps
Moje kosmetyczne marzenie to większa dostępność naturalnych, wysokojakościowych kosmetyków w ekologicznych opakowaniach a także programy edukacyjne zwiększające świadomość konsumentów w kwestii kosmetyków, bo za tym idzie zmuszenie producentów do poprawy ich jakości 😉
Moim marzeniem jest możliwość wypróbowania kosmetyków o tak dobrym i naturalnym składzie. Nigdy takich nie miałam i na razie tylko oglądam i marzę, że w reszcie takich używam. Po ciąży i po nocnych karmieniach przydałaby mi się takie cuda! Moja twarz i samoocena potrzebują ratunku! 😊
Moim kosmetycznym marzeniem jest, aby za 20-30 lat, gdy nasze dzieci dorosną nadal istniały kosmetyki prawdziwie naturalne, oparte na dobrych, ekologicznych surowcach wysokiej jakości, oczywiście w opakowaniach lesswaste albo innej, nowszej formie opakowania i technologii, ale Zgodnej z naturą. Chciałabym, aby natura i naturalne nie były tylko hasłem w słowniku, ale nadal realnymi, istniejącymi rzeczami. P.s. Być może ktoś wynajdzie bezpieczny i ekologiczny materiał zastępujący plastik? Albo sposób na unieszkodliwienie/przerobienie zalegającego już dziś plastiku. Po to by następne pokolenia miały inną, lepszą i alternatywną do plastikowej przyszłość.
Moim kosmetycznym marzeniem jest kosmetyk, który będzie idealny dla mojej wymagającej cukrzycowej skory. Z jednej strony nawilżający a z drugiej nie zapychający strefy T. Dopełnieniem byłoby to gdyby był w opakowaniach biodegradowalnych bądź szklanych i aby był jak najbardziej ekologiczny.
Pozdrawiam ❤️😍🤩
Moim kosmetycznym marzeniem jest znalezienie tego jedynego produktu, hitu hitów. Tego ukochanego, którego nie będę chciała zamienić na cokolwiek innego. Kosmetyku, który extra nawilży, a jednocześnie nie zapcha..taki, który szybko się wchłania, nada się pod makijaż, albo od razu ba wyrówna koloryt! 😀 i po którym cera nie będzie się świecić po 3 godzinach.. będzie wystarczalny sam w sobie to znaczy nie będzie trzeba stosować innej masy kosmetyków 🙂 takie all in one! jeden kosmetyk (poza oczyszczaniem) i już, gotowa! ale.. to chyba niemożliwe, jak wygranie w totka 😀 chociaż wtedy nie miałybyśmy tej satysfakcji i przyjemności z całej pielęgnacji, na którą czeka się pół dnia 🙂 PS. dobrze, że za marzenia nie karają! 😀
Moim kosmetycznym marzeniem jest kosmetyczny minimalizm. Same produkty „kilka w jednym”. Byłoby to rozwiązanie ekologiczne i praktyczne. Obecnie używam już kilku mydel, których spokojnie używam do ciała i włosów. Chciałabym jeszcze takiego kremu do twarzy i ciała. Jest już sporo takich kosmetyków, ale nie wszystkie spełniają moje oczekiwania 😊
Marzę o tym, żeby polskie firmy, szczególnie te małe, naturalne i less waste rozwinęły się na taką skalę, że każdy kosmetyk do pielęgnacji będzie miał swój odpowiednik właśnie less waste. Same polskie mark8 zasługują na większy rozgłos i docenienie za granicą, ponieważ niczego im nie brakuje, a niejednokrotnie mają ciekawe i innowacyjne pomysły. 🙂
Ig: rubinowyblond
Moim kosmetycznym marzeniem jest coś, co poprawiłoby stan moich włosów. Od wielu lat cierpię na łysienie androgenowe i testowałam już dziesiątki produktów i kuracji. Marzę, że ktoś kiedyś stworzy coś, dzięki czemu będę miała bujną czuprynę 😉
Moim kosmetycznym marzeniem jest idealny krem z filtrem – filtry fizyczne, lekka konsystencja (taka jak lekkiego kremu, szybko wchłanialna), bez bielenia, bez pigmentu, żeby można też było używać na ciało i w większym opakowaniu, żeby się opłacało ekonomicznie. Myślę, że zastąpiłoby to krem na dzień i balsam do ciała, którego używam rano. xd
Moim kosmetycznym marzeniem jestem miejsce, w którym spędza się cały dzień z dermatologami oraz kosmetyczkami na analizie skóry, badaniu czego nasze ciało potrzebuje od zewnątrz, oraz edukacji jak poszczególne etapy pielęgnacji wpływają konkretnie na naszą skórę. A następnie na podstawie zebranych danych mogłabym zakupić spersonalizowany zestaw kosmetyków idealny dla moich potrzeb. Który przychodziłby w paczce po pewnym czasie i byłby idealny.
Testowanie kosmetyków pielęgnacyjnych jest fajne ale jednak moim marzeniem jest możliwość stworzenia produktów tylko dla mnie, które mnie nie zawiodą:-)